- Ingerencja Komisji jest nieuprawniona, bo przecież doskonale wiemy, że wymiar sprawiedliwości reformują państwa członkowskie w ramach swoich regulacji prawnych, w tym zwłaszcza ustawy zasadniczej - przypomniał Jan Mosiński.
Poseł podkreślił, że pismo skierowane do prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu, nie wpłynie na prace legislacyjne nad nowelizacją ustawy o ustroju sądów powszechnych. - Gdyby tego typu list był skierowany do pozostałych państw członkowskich Unii Europejskiej, to można byłoby się zastanawiać, czy nie powinien być on przedmiotem jakiś obrad. Natomiast nie rozumiem dlaczego Polska, jest adresatem tego pisma, skoro w innych państwach konsekwencje wyciągane wobec sędziów, którzy popełnili delikty dyscyplinarne, są o wiele bardziej restrykcyjne, niż to, co proponujemy w naszej nowelizacji - wyjaśnił. - To jest coś w rodzaju manifestu politycznego, nie chcę mówić dobitniej - dodał.
źródło: wpolityce.pl "TYLKO U NAS. Mosiński komentuje list Komisji Europejskiej" 20.12.2019